Pewnie trudno w to uwierzyć. Ale naprawdę jestem optymistką. Jak czasami czytam moje testy zastanawiam się czy osobę którą widzą ludzie na co dzień rzeczywiście jest mną. Ale zawsze dochodzę do tego samego wniosku. Potrafię pisać wesoło, radośnie, - tylko po co, skoro głupio się śmiać potrafi każdy. A ja przecież chce żeby ludzie myśleli nad tym co czytają. A zazwyczaj myśli się wtedy kiedy jest się smutnym. Także nie chce żebyście brali mnie za odludka, pustelnika zamkniętego w swoim świecie niewychodzącego z pokoju. Ważne jest żeby być odważnym, dobrym, otwartym dla osób które na to zasługują, i dla osób które nie też. Samo myślenie nie wpędza nas w kłopoty, to depresyjne myślenie sprowadza na nas melancholie. A przecież życie jest piękne. Tak łatwo się o tym przekonać. Wystarczy się rozejrzeć. Niektórzy z nas szukają pasji, inni przyjaciela, inni miłości, inni powołania, inni nauczyciela, inni mistrza, inni szczęścia... i tak w nieskończoność. Tylko że ta rzecz poszukiwana - chce też dotrzeć do nas. W końcu będziemy musieli się spotkać. Tylko ważne jest żeby tego spotkania nie przegapić, lecz wierzcie mi - zazwyczaj przeznaczenie sygnalizuje coś takiego ogromnym wybuchem. Nie da się go przegapić. O ile wierzy się w coś takiego - losy zapisane w gwiazdach. - w co czasami chciałabym uwierzyć, bo zawsze wszystko kończy się pozytywnie - o tyle ma się lepiej że zawsze można znaleźć wymówkę. Na nieróbstwo, zawiść, zły humor. Często myślimy o naszych porażkach, a kiedy będziemy myśleć o sukcesach? Zróbcie coś dla mnie i co dziennie pomyślcie o 3 pożytecznych, dobrych dla siebie i innych czynnościach które zrobiliście, i o 3 rzeczach które są niemożliwe - dosłownie, a także o 3 - śmiesznych sytuacjach z całego dnia. :) Powodzenia.
Avecra Vasseris
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz